Translate

piątek, 8 maja 2015

PIĄTEK, 8 MAJA 2015


Prolog:



    '' Dopóki Cię nie spotkałem nie wiedziałem czym jest miłość. Jak wiatr porywa suchy liść tak Ty porwałeś moje serce i rozpaliłeś we mnie płomień miłości. Gdy Ciebie zabrakło wtedy zrozumiałem, że byłeś dla mnie kimś więcej niż tylko przyjacielem. Teraz, gdy patrzę na nasze wspólne zdjęcia rozumiem jakim idiotą byłem, aby pozwolić Ci odejść. Tylko przy Tobie nie musiałem udawać tego kim nie jestem i dzięki Tobie czerpałem radość z życia. Nawet w najtrudniejszych momentach potrafiłeś mnie pocieszyć i nigdy nie zapomnę tych chwil spędzonych razem z Tobą. Tak bardzo mi Ciebie brak, wraz z Twoim odejściem umarła cząstka mnie i od tej pory nic nie jest takie same...





      _______________

      Jest już prolog. Zapraszam do czytania i komentowania. Pozostawcie po sobie jakiś ślad. :)

       

       

      Kilka słów ode mnie:

      Jest to fanfiction o Narrym.

      Jest to moje pierwsze fanfiction.

      Nigdy nie czytałam fanfiction-naprawdę.

      Pytania? Możecie zadawać na moim tt- @MyOneDirectionq

      Za każdy błąd przepraszam.

      Brak komentarzy:

      Prześlij komentarz